Tagi
1943, 1956, bandera, breedlove, brexit, cenckiewicz, chiny, imigranci, ipn, juncker, kerry, ludobójstwo, macierewicz, matuszewski, merkel, nato, obama, putin, rajchman, różański, schulz, steinmaier, szczyt nato, uchodźcy, unrug, upa, wołyń, xi jinping, ławrow, śdm
Szczytem NATO, który właśnie dobiegł końca nie ma co się grzać. Dlaczego? Ponieważ, na szczycie w Newport ustalono rotacyjne rozlokowanie batalionów NATO na wschodniej flance – co do dziś nie zostało spełnione. Powinno to uspokoić tych, którzy liczą na jedną brygadę pancerną lub 4 bataliony i do tego rotacyjnie we wszystkich krajach tzw. flanki wschodniej. To ma kogoś przestraszyć? No błagam w Niemczech stacjonuje 50-60 tys. żołnierzy. Jest między nami a Niemcami taka różnica, że dla nas obecność wojskowa to racja stanu, a dla Niemiec to psucie stosunków z Rosją – która pomaga Niemcom w utrzymaniu dotychczasowej równowagi sił na kontynencie. Wyniki szczytu zostały już dawno zatwierdzone, a kiedyś się o nich dowiemy. Dodatkowo tym, niewolnikom rajcującym się przybyciem Obamy przypomnę, że za pół roku kto inny będzie piastował stanowisko prezydenta USA. Ktokolwiek to będzie (mam nadzieję, że Donald Trump) to trzeba będzie się z tą osobą na nowo dogadać. Mało kto wie ile ma kosztować USA „Obrona” wschodniej flanki – 3,4 mld dol. Natomiast Turcja podczas II wojny w zatoce zażądała za samo udostępnienie swoich lotnisk 6 miliardów i dostała je bez żadnego ale…
Więcej zapewne działo się w Helenowie, gdzie na seminarium przebywali gen. Różański, gen. Breedlove. A samo spotkanie dotyczyło systemu obrony powietrznej i przeciwrakietowej. Z pobłażaniem oglądałem naszą krajową Targowicę, która podczas Szczytu myślała, że kogoś zainteresuje swoimi problemami. Jednak dała dowód swojej wierności dla rosyjsko-niemieckich włodarzy. Podobnie było podczas manewrów NATO w Polsce pod kryptonimem „Anakonda”, gdzie przyłączyli się do chóru niemiecko-rosyjskiego gardłującego o prowokowaniu Rosji. Czyli jeśli Putin robi manewry większą liczbą wojsk to sprawdza sprawność wojsk, a jeśli my to jest to prowokacja. Logiczne. Tylko ta sama Rosja w manewrach Zapad czy Ładoga ćwiczą swoje siły zbrojne na wypadek użycie broni jądrowej przeciw Polsce. Wojna informacyjna z Rosją przybrała na sile wymownym tego przykładem są krążące w Internecie fałszywe wypowiedzi gen. Marka Tomaszyckiego (Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych) i gen. Mirosława Różańskiego (Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych).
Wnioski? Budowa własnych silnych sił zbrojnych i jeden główny – bomba jądrowa, tylko ona nam da realne bezpieczeństwo, a nie dywizje spisane na papierze. Armia póki co jest budowana, bowiem po rządach Platformy to wielki plac budowy. A z tego co się orientuję sami musimy wytrzymać napór wroga co najmniej 3 miesiące, by ewentualni sojusznicy ruszyli tyłki z koszar. Dlatego pozytywnie oceniam pracę Ministra Macierewicza, który wiele starań poświęca do zwiększenia naszego potencjału obronnego, przykładem jest Koncepcja stworzenia Obrony Terytorialnej.
Historia już nas nauczyła, że nie mamy na kogo liczyć. Waszyngton? Dlaczego miałby nas bronić? Przecież NATO nie uznaje Rosji za państwo agresywne, rozróżnijmy interesy od deklaracji ale o tym zaraz.
Poza szczytem NATO, mieliśmy do czynienia z innym równie ważnym wydarzeniem – wizytą Prezydenta Chin Xi Jinpinga. Podczas wizyty podpisano kilkanaście umów o współpracy gospodarczej, dodatkowo Chiny przygotowały dla Polski linię kredytową 10 mld dolarów na największe wspólne inwestycje – widać traktują nas bardzo poważnie jako długoterminowego partnera strategicznego. Projekt Jedwabnego Szlaku o który ciągle chodzi może nam dać zastrzyk innowacji i kapitału, czy dostęp do nowych rynków i szanse dla polskich przedsiębiorców.
W obecnym układzie sojuszy nieodłączna jest współpraca sojusznika Chin – Rosji z Polską. Musimy przystać na to nie patrząc na Ukrainę, bowiem układ z Pekinem jest dla nas podwójnie korzystny, bowiem Chiny trzymają póki co Rosję za twarz. Nie wiadomo jak długo wobec przymilania się USA do Rosji, jednak póki co ta druga liczy się z ich zdaniem jak w 1956, gdy Sowieci chcieli urządzić krwawą jadkę na mieszkańcach protestującego Poznania. Wówczas Chiny powiedziały – Wara od Polski, teraz może być podobnie. Ponieważ Chinom pozostała tylko droga lądowa do osiągnięcia potęgi – na całym Pacyfiku zostali zablokowani przez USA, które dogadało się z liczącymi się krajami w tamtym regionie. Poza Indiami, które po cichu sprzyjają Chinom i poza Pakistanem – wasalem Chin. Zablokowanie ekspansji Chin na morzu wypchnęło je na kontynent i szansę stworzenia potężnego połączenia dwóch najbardziej produktywne obszarów Eurazji.
Wreszcie rozpoczynamy swoją grę międzynarodową, gdzie lawirujemy między głównymi graczami. Widać ktoś wreszcie zauważył, że sojusze są tylko na papierze a interesy łączą nawet najbardziej zwaśnionych wrogów, jak np. USA i Rosję w Syrii. Nagłe ocieplenie i liczne spotkania Kerrego i Ławrowa, skłoniły do myślenia o polityce balansowania między Światem Zachodnim (USA i UE), a Unią Euroazjatycką (Chiny i Rosja). Nasze władze muszą być wyjątkowo czujne, bowiem balansowanie między USA i Chinami jest trudne, a głową za współpracę z Chinami zapłacił premier Wlk. Brytanii David Cameron. Bowiem jasnym jest, że Nowy Jedwabny Szlak jest próbą nowego rozdania w systemie gospodarczym świata a to zagraża pozycji USA. Z drugiej strony za zaniechanie budowy Szlaku możemy uzyskać profity ze strony USA, Niemiec i UE. Czy jednak przy rosnących długach USA i krajów UE dadzą radę przebić Chiny, czy może zaczną się uciekać do rozwiązań politycznych. W których tacy pożyteczni idioci jak KODowa Nowoczesna są przydatni?
Tematem który istotnie wpłynął na Europę było opowiedzenie się obywateli Wielkiej Brytanii, za wyjściem z Unii Europejskiej tzw. Brexit. Oczywiście całe głosowanie trzeba brać z dystansem, bo procedura wyjścia z UE trwać może w nieskończoność. Samo zjawisko niechęci do UE zawdzięczamy Kanclerz Merkel i całej tej europejskiej świcie na czele z Junckerem i Schulzem. Najlepsze jest to, że oni nie widzą swoich błędów, zakochani w swojej utopijnej wizji Europy. Chłopaki zamiast wrócić do korzeni, czyli Europejskiej Wspólnocie Węgla i Stali – Europy Narodów, snują jakieś koncepcje oderwane od rzeczywistości lub opracowane na wspomagaczach. Bo jak inaczej nazwać idee Super-państwa ze wspólnym wszystkim – z armią i służbami włącznie? Ta koncepcja mająca skończyć z suwerennymi państwami jest tak głupia, że określiła nowe dno koncepcji europejskich. Odwołam to jeśli ktoś mi powie jakie cele i zadania mają mieć wspólne armie i służby, skoro każdy kraj ma inne interesy.
Samo głosowanie było okazją dla wszelakiej maści spekulantów na rynkach i giełdach, a sam funt spadł do poziomu sprzed 30 lat. A w Parlamencie Europejskim widzieliśmy znowu pełną arogancji operę mydlaną eurokratów, którzy szukali winnych – oczywiście nie wśród siebie. Wybór kozła ofiarnego był oczywisty do przewidzenia: niedoedukowani Brytyjczycy z nizin, podobni do Polaków i Węgrów. To tacy ludzie jak Merkel, Hollande i reszta doprowadzają Europę do upadku przez zabijanie jej tożsamości, wartości i kultury. Ale poniosą konsekwencje swojej krótkowzroczności, za rok wybory w Niemczech i Francji – będzie jeszcze weselej. Mając na uwadze fakt, że 50% Francuzów chce referendum w sprawie tzw. Frexitu to może być koniec unii. Niezbyt się z tego cieszę, bo wystarczyłoby się cofnąć do korzeni i wymienić elity europejskie, które doprowadziły do wielu kryzysów: finansowy, grecki, imigrancki… Dodatkowo słowa niemieckiego ministra MSZ Steinmaiera „Otwórzmy się na Rosję” zwiastują, że jest grupa niemieckich polityków gotowych do czynnego działania z Rosją, którzy rozkaz Drang nach Osten są gotowi na powtórkę paktu Ribbentrop-Mołotow.
Na krajowym podwórku politycznym nadal bieda. Dodatkowo atak na Macierewicza przed szczytem NATO był totalnie głupi i wyraźnie obrazował intencje strony atakującej. Z rzeczy istotnych to Sejm głosami PiS i Kukiz 15 przegłosował ustawę antyterrorystyczną w najostrzejszej formie – daje duże możliwości inwigilacji służbom bez zgody sądu i prokuratury. Co jest na plus, bowiem względem działania obcych służb, te nasze miały związane ręce – lub inaczej, swoje działania kierowały przez ostatnie 8 lat w stronę ówczesnej opozycji.
Warto odnotować powstającą z grobu polską politykę historyczną. Otóż zostaną sprowadzone prochy płk. Ignacego Matuszewskiego (w środku) oraz mjr. Henryka Floyar-Rajchamana (z prawej), utworzony z inicjatywy prof. Cenckiewicza komitet honorowy ma na celu sprowadzenia do kraju pochowanych w USA bohaterów i uroczysty pochówek na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie. Ale to nie koniec, bowiem postanowiło upomnieć się o kolejnego bohatera pochowanego na obczyźnie – wiceadmirała Józefa Unruga (z lewej) – ostatniego dowódcy Floty i heroicznego obrońcy polskiego wybrzeża z 1939, oficjalny pochówek ma mieć miejsce 2 października 2018 r. Natomiast rok wcześniej również na Oksywiu ma się odbyć uroczysty pochówek prochów podwładnych wiceadmirała – kontradmirała Stanisława Mieszkowskiego, komandora Zbigniewa Przybyszewskiego i komandora Jerzego Staniewicza – zamordowanych przez komunistów, których szczątki odnaleziono na tzw. Łączce.
Zbliżają się również wybory na prezesa IPN, oby objęła tę funkcję osoba o większej charyzmie niż obecny prezes Kamiński, apropo to po co nowe niszczarki do tej instytucji? Jakiś remanent przed zejściem z warty? Skoro już jesteśmy przy IPN to warto dodać, że robi to, czego nie udało się ministrowi Waszczykowskiemu – czystkę dyplomatów powiązanych z komunistyczną bezpieką. Na razie mamy 35 nazwisk, jednak oby na tym się nie skończyło.
Wypełnię również kronikarski obowiązek odnotowania co tam słychać u naszych pięknych śniadych kawalerów potocznie zwanych imigrantami. Dalej gwałcą, rabują, gromadzą broń i mają się świetnie, czekają na następnych by pogrążyć się w wir europejskiego eldorado. Dodatkowo Parlament Europejski uchwalił: tzw.”europejską ustawę podróżną”, dzięki której Imigranci otrzymają paszporty uprawniające ich do swobodnego podróżowania po całej UE. Dla wielu księżniczek sen się ziści i już niedługo piękny, przystojny arab będzie mógł przyjechać i zaprosić do swojego ośrodka w Niemczech. W ramach rozrywek mogą zniszczyć jakiemuś Niemcowi ogród, a ten nawet się nie zająknie. Czemu? Bo mandat za mowę nienawiści (czyt. anty-imigrancką) wynosi 1200 euro. Ciekawą informację znalazłem ostatnio dotyczącą tych ośrodków, bowiem od 2011 r. rząd niemiecki zaczął polowanie, na duże domy, w których mogliby zamieszkać „Uchodźcy”. Pikanterii dodaje fakt, że jeszcze wtedy nie było uchodźców, a Arabska Wiosna dopiero się zaczynała, przypadek?
Krzykiem mody w Szwecji są bransoletki z napisem „NIE GWAŁĆ MNIE”, które mają za zadanie odstraszyć kobiety i dzieci z podwyższonym testosteronem we krwi. Gdzie jest policja? Jak widzimy na obrazku, szwedzka policja ma ważniejsze zajęcia niż obrona obywateli.
Aha i proszę pamiętać o ofiarach Ludobójstwa na Wołyniu dokonanego przez Ukraińską Powstańczą Armię (UPA). Jednakże, należy pamiętać, że gdyby nie polityka Stalina i jego wejście 17 września 1939 do tego barbarzyńskiego aktu nigdy by nie doszło. Polecam także wystrzegać się od głosów odwetu, ponieważ są miodem dla rosyjskiej wojny informacyjnej. Wobec tak dynamicznej sytuacji na arenie międzynarodowej nie potrzeba nam kolejnych zmartwień w postaci Ukrainy. Oczywiście, dobiegają do mnie słowa ukraińskiego prezesa ichniejszego IPN, który podważa fakt rzezi Polaków, ale to może poczekać. Ukraina też ma inne zmartwienia – zwłaszcza na wschodzie kraju. Należy gromadzić informacje i wydarzenia, będące jawnymi policzkiem dla Polski, przyjdzie spokojniejszy czas na wyjaśnienie tych opinii. By nie być gołosłownym – wielu słyszało jak Prezydent Ukrainy Poroszenko oddał hołd ofiarom pod Pomnikiem Rzezi Wołyńskiej, jednak znacznie mniej ludzi wie, że w tym samym czasie jedna z głównych ulic Kijowa otrzymała imię Bandery…
Tak wiele się dzieje, historia ruszyła z kopyta. Jeśli jednak kogoś nadal grzeje kwestia trybunału konstytucyjnego i demokracji, jaką to próbowano narzucić narracje. To gratuluje dobrania autorytetów dziennikarskich, bowiem to tylko potwierdza opinie, że ich poglądy i zachowania sięgają tylko własnego koryta. Szczyt NATO zakończył się bez wybuchów i krwi, co było zapewnione przez międzynarodowe służby. Jednak z niepokojem oczekuje Światowych Dni Młodzieży, gdzie przyjedzie ponad milion ludzi i gdzie tej osłony nie będzie…